- Wracamy do domu!- Powiedział Rono.
- Ale... Tato...- Zaczęłam.
-Już!
Wszyscy poszliśmy w stronę domu. Gdy byliśmy już w Lwiej Dolinie, ojciec mnie zatrzymał. Powiedział lwicom, żeby wracały na Lwią Skałę, a sam zwrócił się do mnie.
- Dlaczego to zrobiłaś? Mówiłem ci, żebyś tam nie chodziła! Mogłaś zginąć!
- Przepraszam, tato... Nie chciałam być niegrzeczna...
- Ja nie będę żył wiecznie. Kiedyś ty będziesz królową.
- Tylko dlatego, że będę królową, nie mogę bawić się z kim chcę!
- Tirsho, powiem ci, co dawno temu powiedział mi mój ojciec. Spójż na gwiazdy. To z nich patrzą na nas wszyscy władcy i władczynie przeszłości.
- Naprawdę?
- Tak. Kiedy będziesz samotna, nie zapominaj, że ci królowie i królowe pośpieszą ci z pomocą. I ja także.
Po tych słowach ruszyliśmy do domu.
Następnego dnia ja i Dolphy poszłyśmy pobawić się. Szłyśmy na polankę, gdy nagle spotkałyśmy jakiegoś lewka.
- Cześć!- Krzyknęłyśmy.
- Cześć! Jak się nazywacie?
- Ja jestem Tirsha, a to jest Dolphy.- Odpowiedziałam.
- A ty?- Spytała moja siostra.
- Jestem Ryan (czyt. Rajan).
- Bardzo nam miło. Chcesz się pobawić?
- Jasne! A w co?
- Może w chowanego?- Zaproponowała Dolphy.
- Dobra! Krzyknęłam razem z Ryanem.
Bawiliśmy się do wieczora.
Regulamin
1. Nie kopiujcie obrazków z mojego bloga!
2. Komentujcie opka!
3. Wklejajcie mój avek!
4. CZYTAJCIE REGULAMIN!!!
2. Komentujcie opka!
3. Wklejajcie mój avek!
4. CZYTAJCIE REGULAMIN!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz